Jeżeli chodzi o modowe trendy to bieżący rok jest niesamowicie różnorodny. Rzeczy, które pozornie odeszły wraz z minioną modą lat 90-tych wracają i wprost z wybiegów największych projektantów przechodzą na ulice. Tak też stało się z butami o których większość z nas już pewnie zapomniała.
Do tego momentu chodaki mogły Ci się kojarzyć z butami typowymi dla pielęgniarek czy holenderskim folklorem. Teraz noszą je wszyscy i można je dopasować praktycznie do każdej stylizacji. Te specyficzne buty w ciągu kilku ostatnich miesięcy opanowały social media i nic dziwnego. Są bardzo wygodne i uniwersalne – przez długi czas miały zastosowanie jako buty ortopedyczne, które można było znaleźć w ofercie marek Dr Martens, Scholl czy Inblu. Od początku lockdownu świetnie sprawdzają się jako buty w których możesz zarówno chodzić po domu jak i na zewnątrz, wyskakując na szybkie zakupy.
To właśnie na chodakach są wzorowane kultowe już crocsy, które do dziś wzbudzają ambiwalentne odczucia i mają tylu przeciwników co zwolenników. Dzięki temu trendowi również ich sprzedaż ostatnio wzrosła o kilkadziesiąt procent. Wiele podobieństw do chodaków odnajdziemy również w butach typu mule czy zabudowanych klapkach marki Birckenstock. Swoją własną linię tego typu obuwia opracowała marka UGG we współpracy z Eckhaus Latta Boogie Platform.
Przeczytaj też: Skarpetki i sandały? To połączenie jest teraz na topie
Zdjęcie główne: Vanni Bassetti/ Getty Images Entertainment/ Getty Images