Kolejnym trendem po glass-skin (efekcie szklanej skóry) jest cloud skin. Cera wydaje się tylko muśnięta blaskiem. Trend ten nada twojej twarzy marzycielskiego wyrazu. Miłośniczki rozświetlaczy będą zachwycone.
Twórcą tego trendu w makijażu jest znany z show Netflixa Glow Up Dominic Skinner. Wizażysta bezbłędnie wykorzystał połączenie pielęgnacji i makijażu. W przeciwieństwie do glass skin, cloud skin tworzy blask miękki, zamglony, kojarzący się z wiosennym porankiem i lekką rosą. Wyobraź sobie nieco zachmurzony, letni dzień i pasmo słońca przebijające się przez chmury. Do efektu tak rozproszonego światła dążył Skinner.
W jaki sposób uzyskać taki blask na skórze? Poniżej przedstawiamy trzy kroki prowadzące do chmur. Tych na skórze, oczywiście.
Kluczowe jest przygotowanie skóry. Musi być rozświetlona również od wewnątrz, dlatego ważne jest nawilżenie. Wybierz do tego produkt zawierający np. kwas hialuronowy. Jego właściwości nawadniające pozwolą na uzyskanie maksymalnie miękkiego blasku. Poczekaj aż krem lub serum się wchłonie po czym nałóż warstwę olejku do twarzy. W ten sposób twoja skóra będzie promienna. Kolejnym krokiem jest podkład lub krem BB. Stwórz równą bazę, używając pędzla lub beauty blendera. Dzięki temu nie będziesz musiała martwić się o smugi.
Czas przejść do najważniejszego elementu makijażu – pudru. Nałóż swój ulubiony puder na policzki, dolną część czoła i niewielką ilość na nos i podbródek. Wybiórcze, matowe przestrzenie na skórze pozwolą na stworzenie charakterystycznych przetarć i tekstur, takich, jakie widzimy na niebie.
Przeczytaj też: Jakie trendy pielęgnacyjne będą dominować w 2021?
Zdjęcie główne: Fleur Kaan/ unsplash.com